poniedziałek, 1 grudnia 2025

Spacer we mgle

Na ostatnią niedzielę listopada zaplanowałam zupełnie inną trasę. Mój plan legł w gruzach, gdy rano okazało się, że świat spowiła mgła. W tej sytuacji bezpieczniej było wybrać się gdzieś niedaleko albo wcale. Zwyciężył pierwszy wariant. Dla mnie była to powtórka z trasy sprzed miesiąca, którą przeszłam sama w piękny,  choć wietrzny październikowy dzień. Tak, tak – wybraliśmy się teraz mała grupką nad zalew na Żarnówce w Mostkach (tu link do poprzedniej relacji dla porównania).