Pogoda ostatnio nie
sprzyja wędrowaniu, więc zapragnęłam powrotu do lata i chcę pokazać miejsca
bliskie, a rzadko odwiedzane. Bo za blisko.
Mamy w pobliżu
Skarżyska torfowisko Babica. Dotarcie tam to nawet nie wycieczka, a niedługi
spacer. Można wystartować z Grzybowej Góry, żeby sobie pochodzić dla nabrania
rozpędu. Ale nie jest to nic szczególnego, a i sama trasa zwyczajna – ot,
trochę pól, trochę lasu. Dodatkową, choć wątpliwą, atrakcją jest przejście w
pobliżu miejskiego wysypiska śmieci, na szczęście bez dodatkowych wrażeń
węchowych.
Tak sobie krążymy,
krążymy i wreszcie wchodzimy na teren torfowiska – i tu nadal nic
nadzwyczajnego. Ale nie dajmy się zwieść pozorom.
torfowisko latem
Ostrożnie wchodzimy na podmokły teren, rozglądamy się uważnie i wreszcie dostrzegamy
prawdziwy cud: maleńkie uroczo delikatne roślinki. We mchu tkwią czerwono-żółte
główki otoczone koroną czułków. I każda z nich jest tak malutka, że aż strach
podejść, zrobić zdjęcie, żeby tego cudu nie uszkodzić.
rosiczka okrągłolistna
Niech nas nie zmyli
ta pozorna kruchość, przecież mamy do czynienia z krwiożerczą rośliną, która
właśnie cała skupiona poluje na swoje ofiary – muszki czy inne owady. I może to
tak przykuwa uwagę, że trudno oderwać się od obserwowania rosiczki. Warto jednak znów
się wybrać na torfowisko. Może przy drugiej bytności zauważymy żurawiny, mchy czy całą masę innych roślin.
coś upolowała
żurawina błotna
tojeść zwyczajna
czyściec błotny
siedmiopalecznik błotny
drżączka średnia
Skoro
już przypomniałam jedno torfowisko, zapraszam i w pobliże drugiego. To
znajduje się niedaleko wsi Lipowe Pole. Dosyć często tędy przechodzimy wracając
z wycieczek do Szydłowca, ale torfowisko zwykle jakoś tak mimochodem omijamy.
Niesłusznie.
torfowisko w okolicy Lipowego Pola (maj)
O
ile na teren torfowiska Babica odważyłam się wejść, o tyle tutaj wszystko
fotografowaliśmy z bezpiecznej odległości. Widok lustra wodnego między
roślinnością torfowiska skutecznie zniechęcał do spacerów. Pamiętam jednak, i
są na to dowody, że zimą udało nam się przejść teren torfowiska suchą nogą.
torfowisko w maju
tak je pokonywaliśmy w styczniu 2008
Roślinki
udało nam się zaobserwować inne niż na torfowisku Babica. Może to dlatego,
że wybraliśmy się w te okolice wiosną. Stąd też na zdjęciach moja ulubiona
wełnianka. No i inne rośliny.
wełnianka wąskolistna
bobrek trójlistkowy
skrzyp bagienny
rzęsa drobna
pałka wodna
wełnianka wąskolistna
bobrek trójlistkowy
skrzyp bagienny
rzęsa drobna
pałka wodna
Tyle
wiosny i lata na dziś. Ale może jeszcze się kiedy w te okolice wybierzemy…
Zdjęcia – Edek, Janusz
i ja
Teraz jest nie specjalnie... ale wiosną będzie cudnie.
OdpowiedzUsuńTrzeba przeczekać.
UsuńChciałbym kiedyś zobaczyć na żywo rosiczkę, jeszcze się na nią nie natknęliśmy... Piękna roślina lecz zabójcza dla owadów :) Dziekujemy za słoneczne zdjęcia w ten szaro-bury czas :)
OdpowiedzUsuńRosiczka była moim marzeniem długie lata, odkąd się dowiedziałam, że ma stanowisko właściwie na terenie naszego miasta. Raz się udało. Zdjęcia tego nie oddają, ale to maciupeńka roślinka. Całe jej łany, jeśli tak można powiedzieć o rosiczce, u nas występują. Ale bagno nie zawsze jest dostępne.
Usuńczęsto całkiem blisko naszych domów mamy bardzo ciekawe tereny, ja mam np. glinianki (już raz tam pod lód wpadłem, straciłem telefon, aparat i ... przeświadczenie o własnej nieomylności ;) ) niestety rosiczek tam nie ma...
OdpowiedzUsuńTak to jest - cudze chwalimy, swego nie znamy. Zawsze się wydaje, że skoro blisko jest, to można zajrzeć kiedykolwiek. I tak schodzi.
UsuńJa mam u siebie na wsi doły po kopalni rudy. Bardzo malownicze, ale już ze dwa lata tam nie byłam.