Poranki spędzam w lesie. Szybkim krokiem przemierzam leśne ścieżki. Cieszę się swobodnym oddechem. Wiem, że po wyjściu z lasu znów muszę założyć maseczkę. Trzeba się naoddychać na zapas.
Zawsze tak
planuję trasę, żeby się przywitać z moimi ulubionymi Trzema Bukami.
Najbardziej lubię ten zakątek lasu, gdzie rosną dęby czerwone. Ich
liście cicho spadają na ziemię. Czasem mocniej stuknie o grunt żołądź. Jeszcze
ze dwa tygodnie temu żołędzie spadały w berecikach, teraz najczęściej pogubiły
swoje czapeczki i leżą wśród liści bez nakrycia głowy.
Inne drzewa
i krzewy też nabrały koloru. Złocą się i rudzieją. A jak cudnie jest w bukowych zagajnikach!
Podobno
grzyby nadal są. Spotykam niekiedy grzybiarzy. Chwalą się zbiorami. Ja zaś jak zwykle
znajduję tylko takie nikomu niepotrzebne, a miłe dla oka.
Jeśli mam
mniej czasu na leśny marsz, wybieram się za miasto, gdzie przechodzę skrajem ugorów.
Kiedyś były tu zapewne pola uprawne, teraz wszystko dziko zarasta. I tu koloru
trochę można zauważyć. No i wiatr mocnej wieje niż w lesie, gdzie zwykle spokój
i cisza.
Pora wracać
do domu. Może jeszcze uda się tu wrócić.
Zdjęcia z kilku różnych spacerów
Linia 110 kV Podemłynek - Bór nie zmieniła szaty na jesienną a poza tym kolory super...
OdpowiedzUsuńJak tylko linia zmieni szatę, zaraz będę dokumentować. Ale ona raczej nie jest strojnisią.
UsuńCzas taki jak ten szybko nauczył nas, że spacer nawet w najczęściej odwiedzane okolice, może nieść ze sobą tyle przyjemności, co odkrywanie nowych miejsc na wędrówki. A krótkie wyjście z domu na łono natury, z odrobiną wyobraźni, może zamienić się w wyprawę po nieznanych bezdrożach.
OdpowiedzUsuńW pełni się zgadzam. Czasem zdarzy mi się odkryć nawet w codziennie odwiedzanym lesie jakąś nową ścieżkę. I podejrzewam, że niedługo będę mogła zostać licencjonowanym przewodnikiem po naszym lasku. To już 9 lat wędrowania tymi ścieżkami ...
UsuńJest urok, jest czar - jesień w lesie ma swoje piękno
OdpowiedzUsuńW dodatku jest tam cieplej niż na zewnątrz.
UsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń