niedziela, 31 października 2021

Czas zimowy, czas jesienny

Wreszcie życie wraca na właściwe tory, czyli mamy dzień zmiany czasu na zimowy. Słońce wcześniej wschodzi, poranki są cieplejsze. Można wyjść z domu wcześniej i nie zmarznąć. 
 
jeszcze w mieście
 
Wyruszamy więc na trasę. A ta jest tak jesienna, jak tylko można sobie życzyć. Złota jesień jeszcze nie odpuszcza. Chociaż słońce świeci nisko i w lesie sporo cienia. 
 
 
Przekraczamy szosę szybkiego ruchu przechodząc pod nią i trafiamy na uroczą drogę leśną, którą kiedyś odkrył nasz Staszek. Droga spowita w porannym cieniu, ale czasem słońce przedziera się przez gałęzie.
 
przy drodze serwisowej
 
plama słońca w cienistym lesie
 

Przecinamy szlak żółty i maszerujemy w kierunku Łaz. No, ładnie jest. Nie wszystkie liście jeszcze opadły.
 

Kolega Ed postanawia zdobywać Bukową Górę (jest taka w naszym lesie). Schodzimy z solidnej drogi na ścieżkę. Czuję, że podchodzimy pod górę. Nie, żeby jakoś stromo było czy ciężko, bo góra nie jest szczególnie wysoka – 355m n.p.m. Większość drzew w partii szczytowej to nie buki, a jodły. Ciemno jest. Słońce tylko przypadkiem zagląda w ostępy. 
 
w okolicy szczytu
 
Schodząc z Bukowej cieszymy się, że ostatnio pogoda bezdeszczowa, bo inaczej nie przedarlibyśmy się przez tutejsze błota. A tak suchą nóżką zmierzamy przez jesienny las wybarwiony przez brzozy i opadłe bukowe liście.
 
całkiem przyjemna droga
 
brzózki za płotem
 
poskręcany buk

Docieramy do drogi z Łaz w stronę Skarżyska. No tutaj to już nic nowego – nuda wycieczkowa. Człowiek nawet nie jest w stanie policzyć, ile razy tędy łaziliśmy. 
 
modrzew im. nadleśniczego inż. Franciszka Łagosza widoczny najlepiej jesienią
 
Dalej most nad szosą szybkiego ruchu, Pogorzałe i żółty szlak. Czyli codzienność spacerowa. 
 
na skraju Pogorzałego
 
żółty szlak
 

Bukowy las na szlaku już zupełnie bezlistny. A jeszcze w piątek szłam tędy i obserwowałam opadające liście. Opadały, opadały aż opadły.
 
 
Jeszcze tylko kawałek lasu i zaraz będziemy w mieście. I po wycieczce. 
 
modrzewie już żółkną
 
Zdjęcia tylko mojego wyrobu

4 komentarze:

  1. Ciekawa jesienna wycieczka, modrzew rośnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi się podobała. Trasa wprawdzie niezupełnie nowa, ale jesienią raczej nią nie chodziliśmy.
      No i wspominaliśmy, że to Ty nas pierwszy raz na Bukową Górę zaprowadziłeś.

      Usuń
  2. Ale tam ładnie! Tyle jest miejsc, gdzie chciało by się zawędrować, a czasu tak mało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszędzie by się chciało być, a życia na wszystko nie starczy.
      Zaglądam do Ciebie na blog, to widzę dużą aktywność. I tak trzymaj.

      Usuń