I trochę ślisko, ale po dobrej drodze idzie się spokojnie i
bez problemów. Co do drogi, to wybrałam naszą ulubioną – tuż przed Parszowem. Na
szczęście w nocy nie było mrozu i śnieg lekko rozmiękły nie jest mocno śliski. Szkoda
tylko, że drzewa już bez śniegu na gałęziach i przez to ciemne.
Nic to, maszerujemy dzielnie na południowy zachód aż do
spotkania z zielonym szlakiem, a potem skręcamy w drogę do
kamieniołomu, który od jakiegoś czasu nosi nazwę „Oczy Ziemi”. Jedna z koleżanek
jeszcze tu nie była, trzeba ją koniecznie z kamieniołomem zapoznać.
Zaglądamy w różne zakamarki dawnego wyrobiska,
fotografujemy, choć pochmurna pogoda nie sprzyja i zdjęcia nieco ponure, dużo
poruszonych – do wyrzucenia. Ale, o dziwo, tym razem ściany kamieniołomu wydają
mi się bardziej czerwone czy pomarańczowe niż szare.
Włazimy też na górę. Tabliczki zakazujące wchodzenia
zniknęły, pojawiła się za to nieźle przedeptana ścieżka, z której można popatrzeć
na wyrobisko z góry.
Skoro już się w tej okolicy znalazłyśmy, sprawdzamy, gdzie i
jak wyprowadzi nas ścieżka idąca za wyrobiskiem. Jak to leśna ścieżka – raz lepsza,
raz gorsza, ale w sumie porządna. No i bez wątpienia podnosi atrakcyjność wycieczki
– zawsze to jakiś nowy element trasy.
Wychodzimy na drogę, którą przyszłyśmy do kamieniołomu i
wracamy nią do punktu startu. Na chwilę
wygląda słońce i las staje się radośniejszy.
Jest jeszcze dosyć wcześnie, zaglądamy więc do pobliskiego
źródełka. Co ciekawe, na jednej mapie nosi ono nazwę Biała Skałka, na innej
Głodna Woda. Pokręciłam się trochę po okolicy, żeby sprawdzić, czy jest w
pobliżu inne źródło, ale nie napotkałam żadnego. Sprawa podwójnej nazwy wymaga
dokładniejszego zbadania.
Jeszcze tylko przekroczyć niewielki strumyk, który wydaje się
być początkiem rzeki Kaczki i już koniec wycieczki.
Na zakończenie dołączam mapkę trasy, bo wreszcie mam mapę,
na której zaznaczono naszą ulubioną drogę.
Zdjęcia mojego
wyrobu.
I pięknie, u nas ani tyle śniegu, gdzieś wyżej w górach, to owszem, ale tu szarości. Ale nowa ścieżka to zawsze coś kuszącego.
OdpowiedzUsuńDzisiejszy deszcz zmył wszystkie pozostałości zimy. Dobrze, że choć taki śnieg udało nam się złapać.
Usuń