piątek, 14 października 2022

Z Berezowa na Rejów

Poranki coraz chłodniejsze. Ba, pojawiają się pierwsze przymrozki. Ale to nie zniechęca prawdziwych miłośników wędrówek.
 
poranny szron
 
Koledzy wędrują najprostszą możliwą droga – wzdłuż torów w kierunku Wierzbki. 
 
obelisk wystawiony przez mieszkańców ulicy Leśnej dla uczczenia jubileuszowego roku 2000
 
przepust pod torami na tej ulicy
 
Potem koledzy wkraczają w okolicę z młodzieńczych lat Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Trafiają na ścieżkę prowadzącą od dawnego młyna do stacji kolejowej w Suchedniowie. Idzie się lasem, a potem wzdłuż torów. Tak wędrował młody Gustaw z domu na pociąg „do szkół” i tak wracał późnym wieczorem do domu. Na ścieżce spotykamy tabliczki z cytatami z „Innego świata”, gdzie pisarz wspominał tę właśnie dróżkę.
 

tabliczki z cytatami z książki
 
tablica informacyjna ścieżki edukacyjnej

stacja kolejowa w Suchedniowie
 

Za Suchedniowem droga prowadzi w kierunku Stokowca i Rejowa.
 
okolice stacji
 
na drodze do Rejowa

A Rejów o tej porze roku wabi jesiennymi barwami nad wodą, zachęca do spaceru i pcha się w obiektyw. No, to zapraszam na mały spacerek.
 

widok z południowo wschodniego brzegu 
 
kładka




rejowska wyspa i jej okolice
 
z zachodniego brzegu ku wschodniemu
 


jesień nad zalewem

I po wycieczce. Była bez wątpienia dłuższa, ale ciąg dalszy nie trafił do relacji.  
 
Zdjęcia – Edek

3 komentarze:

  1. Brawa dla Chłopaków, dobra robota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymają poziom, a ja się relaksuję przy opisywaniu ich wypraw.

      Usuń
  2. Komentarz od naszego kolegi:

    To powalone drzewo, pewnie chciało się napić wody.
    Pozdrawiam - Wiesiek

    Pewnie chciało, ale nic z tego - pije, pije, a jednak usycha.
    Ania

    OdpowiedzUsuń