czwartek, 23 marca 2023

Wędrówka szlakami na wschód od Bodzentyna

Tytuł brzmi lepiej niż sama wędrówka się prezentuje. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć na mapę – szlaki te prowadzą głównie asfaltowymi drogami przez wsie. Na szczęście polne widoki rekompensują niedogodności trasy. Poza tym trzeba przyznać, że przyjemne polne odcinki też się trafiają.
 
pola u podnóża Sieradowskiej Góry
 
Grupa startuje z bodzentyńskiego rynku zielonym szlakiem. Trasa prowadzi przez wieś Dąbrowa Górna. Na początku niewiele widać, bo mgła tego ranka długo się utrzymywała. W końcu jednak można było zobaczyć pola Dąbrowy.
 
w dali Bodzentyn i góry - Psarska i Miejska
 
pola Dąbrowy Górnej
 

Za wsią szlak skręca w pola. Pod nogami miękkie polne ścieżki. Naokoło widoki. Jest przyjemnie.  
 


polna droga przez Pasmo Bostowskie

Święty Krzyż w porannej mgiełce
 
Koledzy przekraczają Psarkę i zatrzymują się przy młynie wodnym z 1931 roku. Spotkana przy nim młynarka opowiada, że przy niskim stanie wody młyn działa jako motorowy. Można do  niego zajrzeć, co zrobiliśmy parę lat temu. 
 
młyn na Psarce
 
jego wnętrze (zdjęcie z roku 2014)
 

Szlak doprowadza do wsi Tarczek, a w niej koniecznie trzeba się zatrzymać przy romańskim kościele pod wezwaniem św. Idziego. Ilekroć o nim myślę, zawsze dźwięczy mi w uszach „Ballada o cudownych narodzinach Bolesława Krzywoustego”, czyli śpiewany przez Ewę Demarczyk fragment kroniki Galla Anonima (tu link). Gdy narodził się ów „książę wsławiony, z daru Boga narodzony, modły świętego Idziego przyczyną narodzin jego”, ojciec Władysław Herman ufundował jako wotum wdzięczności ten i kilka innych kościołów pod wezwaniem świętego Idziego. Minęły wieki, kościoły nadal stoją, są najcenniejszymi zabytkami architektury romańskiej. Badacze powątpiewają, czy to faktycznie książę je fundował, ale sama legenda jest tak piękna, że na potrzeby bloga można ją przytoczyć jako prawdopodobną.
 

kościół w Tarczku 

rozglifione romańskie okno
 
wnętrze kościoła z późnogotyckim tryptykiem w ołtarzu głównym (tu zamknięty)

tu tryptyk z roku 1530 otwarty (zdjęcie z roku 2010)
 
wiekowe drzewo przy kościele
 
Za Tarczkiem szlak prowadzi szosą w kierunku Śniadki. Po prawej stronie wyłaniają się niedawno przez nas oglądane z bliska wiatraki na szerzawskich polach. 
 
tym razem wreszcie cała piętka wiatraków w jednym kadrze
 
widok na zachód
 
W Śniadce grupka zatrzymuje się  przy pomnikowym buku.
 
widok na pola Śniadki Trzeciej
 
pomnik przyrody - buk w Śniadce Drugiej
 

Za wsią wyłania się szlak niebieski w stronę Bodzentyna. Też asfaltowy. Przy nim niebrzydkie rozlewisko dopływu Sieradowianki. Widać, że bobry nieźle tu narozrabiały.
 

rozlewisko niewielkiej rzeczki

Trasę kończy marsz do Bodzentyna.
 
Bodzentyn na horyzoncie
 
I po wycieczce.
 
mapka trasy
 
 Zdjęcia – Zosia i Edek

2 komentarze: