Powstaje od
kilku dni na kieleckiej Kadzielni.
To już piąty
raz członkowie Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego we współpracy z kieleckim
Geopakiem, który jest gospodarzem na terenie rezerwatu Kadzielnia, tworzą tę
oryginalną atrakcję.
Trzy lata
temu pokazywałam relację Edka, który oglądał lodospad podczas śnieżycy (tu
link do relacji). W tym roku wybrała się tam Zosia. Dostałam od niej kilka zdjęć
z Kadzielni – obejrzyjcie.
widok ogólny na skałę, której drobną częścią jest lodospad
Jak
czytałam, lodospad jest w tym roku wyższy niż trzy lata temu – ma 40 m
wysokości i 20 m szerokości. Powstaje dzięki wodzie z pobliskiego jeziorka,
która jest pompowana na górę skały, spływając z niej, zamarza.
W sobotę
lodospad już na tyle się uformował, że pojawili się przy nim alpiniści. Zosia obserwowała
ich wspinaczkę.
zbiórka u podnóża skały z lodospadem
ludzkie drobinki walczą ze ścianą
lodowa wspinaczka z bliska
Nie wiem,
jak długo utrzymają się mrozy, a wraz z nimi lodospad, zobaczymy…
Zdjęcia – Zosia
Ciekawe, przecież Skałka Geologów to ŚCISŁY rezerwat przyrody. No chyba, że na okres zimowy zmienia się status. Sam się wiele lat wspinałem ale chyba powinny być jakieś granice, szczególnie że są ścianki wspinaczkowe. Trening na czymś takim daje generalnie złudne poczucie opanowania techniki. Filmiki na YT ładnie wyglądają. W rzeczywistości dochodzi jeszcze m.in. sprawa kondycji i wysokości n.p.m. prawdziwego lodospadu. Znam wielu którzy "spuchli" jak przyszło co do czego. Wspinaczka to sport szczególny, w którym zbytnia ufność w swoje umiejętności często wiedzie do zguby.
OdpowiedzUsuńNie patrzyłam na lodospad pod tym kątem. Powtarza się od kilku lat nie corocznie, ale jednak. Najwidoczniej Geopark monitoruje sytuację, skoro za każdym razem wyraża zgodę. Jak jest naprawdę, nie mam pojęcia.
UsuńCo do wspinaczki, to wydaje mi się, że ma ona raczej walor widowiskowy, przyciąga mnóstwo obserwatorów, ale do zimowego wejścia w Himalaje na pewno nie przygotuje.
Jak dla mnie świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńNa pewno widowiskowy.
UsuńZabrakło na ściance kogoś z Waszej ekipy... ;-)
OdpowiedzUsuńBo my wolimy trasy bardziej przyziemne. :)
Usuń