Nie każdy
las spełnia warunki z tytułu, ale lasy suchedniowskie i owszem. Wystarczy wejść
do takiego lasu i już jest się w prawdziwym Królestwie Zimy.
W ostatnią
środę Staszek zaproponował przejście z Występy przez Osieczyńską Górę i Zaleziankę
do Ostojowa. Trasa niedługa (16 kilometrów), ale po zimowemu atrakcyjna.
Na skraju
Występy wzrok przyciąga niewielki malowniczy staw.
A potem
zaczyna się wędrówka wśród potężnych jodeł porządnie zasypanych śniegiem.
tak by się szło i szło wśród tych ośnieżonych drzew...
ale i wycinka też się trafia
Krótki
postój przy odwiedzanym przez nas dosyć często pomniku poświęconym bitwie z 1
kwietnia 1940 r., kiedy to oddziały „Hubala” stoczyły zwycięska bitwę z
niemiecką obławą.
pomnik
i kapliczka w pobliżu
Potem
przejście w okolicy szczytu Osieczyńskiej Góry i odwrót na południe.
nadrzewna kapliczka
jeszcze trochę śniegu
Teraz grupa
zmierza w kierunku leśniczówki Osieczno, gdzie warto urządzić krotki postój.
pora na odpoczynek
nieźle nasypało
Następny
postój szykuje się w okolicy zalewu Jaśle. Cała jego powierzchnia zamarzła,
jest pokryta śniegiem. Wniosek – zalewy jednak lepiej się prezentują latem.
strumyk przedziera się przez śnieg
zalew i jego okolica
Zakończenie
wędrówki to odcinek prowadzący wiejskimi uliczkami. Tu zima już nie tak
malownicza jak w lesie.
skromny bałwanek
I po
wycieczce.
Zdjęcia – Janek
Fajna trasa...
OdpowiedzUsuńAż żal, że znów siedziałam w domu.
OdpowiedzUsuńZdjęcia boskie!!!
OdpowiedzUsuńNie ja je robiłam, to mogę się bez problemu zgodzić. :)Brawo dla autora.
UsuńO tak, dosypało ostatnimi czasy, sam mam za sobą kilka krótkich przejść w tym klimacie, gównie zresztą gdy wracam od Marzenki, bo na prawdziwy rajd ze względów czasowych pozwolić sobie nie mogę.
OdpowiedzUsuńTa wiata odpoczynkowa, wielce malownicza i w ogóle pomysł na trasę świetny.
Im bardziej na południe, tym więcej śniegu. W okolicach Skarżyska jest trochę śnieżku, ale nie to, co w tamtych lasach.
UsuńPozdrowienia dla Marzenki!