czwartek, 23 maja 2024

Z Barbarki na Pasmo Klonowskie i dalej

Naszą wycieczkę rozpoczynamy  od wzgórza Barbarka ze znaną kapliczką. 
 
 
Zatrzymujemy się też na poboczu szosy, żeby rzucić okiem na pola Wzdołu i widniejące na horyzoncie Pasmo Klonowskie z Bukową Górą. 
 

widok z Barbarki na Dolinę Bodzentyńską 

Potem wędrujemy dobrze znanymi drogami wśród pól – cykają świerszcze, słońce przypieka, czasem powieje lekki wietrzyk. Tylko z widokami jakby kiepsko – wszystko zielone. I nawet trudno się dopatrzyć zróżnicowania odcieni zieleni.
 
 


na drodze do Podłazia

Mijamy nową niegdyś kapliczkę, która po upływie kilku lat już się postarzała i zaczyna się chylić ku ziemi.
 

Docieramy na skraj Podłazia i droga przed nami nabiera barw, a to za sprawą kwitnącego obficie żarnowca. Czasem wędrujemy w intensywnie żółtym tunelu.
 

przed nami Kapkazy 

Pola Zagórza i Zaskala oglądane z drogi zwykle zachwycają, a dziś jakby mniej. Znów ta monochromatyczność...
 

polne widoczki

jeszcze nie tak dawno to była polna droga, a teraz asfaltowy dywanik
 
nie taki ten asfalt idealny
 
widok na kamieniołom Zagórze

 
I wreszcie zaczynamy podejście na Pasmo Klonowskie. Nie planuję zdobywania szczytu Bukowej Góry, bo wycieczka nie powinna być zbyt długa – prognozy przewidują burze. Lepiej więc wcześniej wrócić do domu. 
 
najpierw nielekko
 
potem baśniowo
 
a wreszcie turystycznie
 

Łagodnie podchodzimy płajem do ścieżki szlaku, a dalej wędrujemy na zachód. 
 
nachylenie terenu
 
na zielonym szlaku
 

Zatrzymujemy się na mały postój na polance w pobliżu korony kamieniołomu. Właściwie nie warto tam zaglądać, bo brzegi kamieniołomu mocno zarośnięte. Niektórzy jednak ulegają pokusie. 
 
kierunek marszu
 
rzut oka na kamieniołom

Schodzimy z Pasma Klonowskiego, wspominamy dawne, zwłaszcza zimowe wycieczki, a potem jakby nieoczekiwanie, wychodzimy z lasu na drogę prowadzącą do stacji kolejowej w Łącznej. 
 
na zielonym szlaku
 
Droga jest poszerzana, a może będzie mieć dodany chodnik i ścieżkę rowerową? Okaże się za jakiś czas. Na razie znów widoki na, oczywiście zieloną, okolicę.
 
kładka kolejowa - tu zwykle panowie śpiewają
 
widok na Gózd Zaszosie
 

W końcu stacja kolejowa. I po wycieczce. 
 
na kładce nad torami
 
Zdjęcia mapki nie będzie, bo to stały parobem tej trasy na granicy dwóch części mapy Gór Świętokrzyskich. 
 
Zdjęcia – Lena, Edek i ja

4 komentarze:

  1. Myślałem że trasa wiedzie prosto na Bukową... a tu zmyłka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo, widzisz, nie każdy wie, gdzie idzie. Bukowa to tylko hasło łatwe do zrozumienia, a tak naprawdę ledwo się o nią otarliśmy.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. O, widzę, że mamy podobne zainteresowania.

      Usuń