poniedziałek, 20 maja 2024

Ze Starachowic przez Ostre Górki do Wąchocka

Krótko mówiąc trasa prehistoryczna, powtarzana od lat w różnych wariantach, a od kilku lat całkowicie zarzucona przez nas (tu link do relacji z ostatniej wycieczki tą trasą – można sprawdzić, co się zmieniło). I wreszcie kolega Ed postanowił wrócić na stare śmieci. Okazało się, jak zawsze, że to samo, nie znaczy takie samo, czyli w sumie warto co jakiś czas odbyć wycieczkę imienia inżyniera Mamonia.  
 
trzeba chodzić na wycieczki, żeby nasze buty tak nie wyglądały
 
Skoro na starcie Starachowice, to zalew Pasternik wita przybyszów. Remont okolicy zalewu zakończony. Kostka brukowa, barierki, placyk zabaw, ławki, czyli w zgodzie z obowiązującymi trendami. I, co najważniejsze, przyroda nie ucierpiała – stare dorodne drzewa rosną tak, jak rosły, wędkarze coś tam sobie złowią, czyli rybki nie opuściły akwenu. Jedynie łabędzie wyniosły się w bardziej odludne zakątki zalewu. Widocznie wolą spokój od dokarmiania niezdrowym chlebem.
 

Pasternik przyrodniczo


i w zetknięciu z cywilizacją

Dalej szlak prowadzi szeroką arterią, która o tej porze dnia cicha jest i spokojna. Można wędrować. 
 
takie to teraz szlaki piesze
 
I wreszcie zalew Lubianka. Wysztafirowany na północnym brzegu na elegancko. 
 
 
molo i dziki zwierz na niebie

I znów ukłon w stronę remontujących – południowy i północnowschodni brzeg od strony lasu zostawiono przyrodzie. 
 

Obchodzimy zalew możliwie najkrótszą drogą, czyli po nowej kładce. Dawniej trzeba było obejść cały od strony zapory.
 
na kładce
 
Lubianka zażywa swobody poza zalewem
 

Zmierzamy przyjemną leśną drogą w kierunku mostka na Lubiance. Zwykle zaglądaliśmy nad tę rzeczkę po lewej stronie mostu. Tak też było i tym razem – Lubianka i jej meandry nie zawodzą. 
 
plamy światła w rzece i wokół niej
 
Teraz jednak kolega Ed zauważył dziwnie dobrą ścieżkę po prawej stronie. Zaglądamy. Warto. Lubianka nadal uroczo przedziera się przez las, a sama ścieżka wyposażona w solidny mostek i znakowanie. Takiego jeszcze nie spotkaliśmy – to okrągłe niebieskie oznakowanie ścieżki MTB. Znalazłam w sieci informację, że ścieżkę przygotowali członkowie Stowarzyszenia SPK Bike. To stosunkowo nowa inicjatywa, bo z ubiegłego roku. To pierwszy odcinek planowanych tras pod nazwą „Partyzanckie ścieżki”, ma 18 kilometrów i jeśli sądzić po odcinku, na który trafiliśmy, nadaje się i dla pieszych. Spotkaliśmy jej znakowanie później w okolicy Polany Langiewicza.
 

Lubianka przy ścieżce MTB

Opuszczamy Lubiankę i zmierzamy w kierunku Ostrych Górek (304 m n.p.m.). Zwykle omijaliśmy te górki, ale w 2018 roku postanowiliśmy spenetrować je i poszukać śladów Prasłowian albo wychodni skalnych. Cokolwiek to jest, znaleźliśmy. Co ciekawe, kiedyś miałam dostęp do linka z mapą, na której Ostre Górki nazywały się Pogański Cmentarz, a teraz ten link jest nieaktywny. Szkoda…
 
dziw natury
 

skałki

łowcy sensacji
 

Z lekko przemoczonymi butami schodzimy z Ostrych Górek i wędrujemy dalej aż do spotkania z niebieskim szlakiem, który doprowadza najpierw do źródła, a potem Polany Langiewicza. Tu krótki postój i małe wspominki historyczne.
 
przy źródle
 
Źródło Langiewicza
 

w stronę polany 


na Polanie Langiewicza

Z polany droga prosta w stronę Wąchocka. Najpierw lasem – spotkanie z niewielkim stawem, brukowana droga.
 
 
Dalej wkraczamy do wsi Rataje. Tu, zdaje się, odpust w kaplicy św. Zofii – dużo ludzi, kolorowe stragany, ale nie zatrzymujemy się, żeby zdążyć na pociąg.
 
na skraju wsi krzyż wystawiony w 60. rocznicę wybuchu powstania styczniowego dla upamiętnienia potyczki wojsk powstańczych pod wodzą Dionizego Czachowskiego
 
rzut oka w przyszłość, czyli budowa obwodnicy Wąchocka
 

pola w ramce z dębu czerwonego

Jeszcze tylko kilka chwil na sfotografowanie naszych ulubionych, ciągle pokazywanych obiektów w Wąchocku. Niektóre chyba się trochę zmieniły. A może to tylko wrażenie… 
 
figura Chrystusa wystawiona w roku 1913 
 
pałac Schoenberga nieustająco niedostępny 

zabudowania fabryczne obok pałacu
 
figura Chrystusa Frasobliwego ufundowana równo 200 lat temu przez małżonków Rychlickich
 

Pociąg wjeżdża na stację. I po wycieczce.
 
mapka trasy
 
Zdjęcia – Lena, Edek i ja

4 komentarze:

  1. Przyjemna trasa i foty też...

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz te mapy są dostępne pod innym adresem:
    https://atlas.ihpan.edu.pl/pastmaps/?lon=20.996222&lat=51.021446&z=14.2&l=wig:1%7Cwig100k:1
    Ta, która nas interesuje to mapa WIG 1:100000

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajrzałam, dziękuję. Taka sama mapa, jak dawniej. I Pogański Cmentarz jest.

      Usuń