Temu ptakowi bezsprzecznie należy
się szczególne święto, bo wszak bez niego nas by nie było. Któż by przynosił
niemowlęta i podrzucał je wyczekującym rodzicom? I nie mają racji ci, którzy podważają
tę oczywistą prawdę, twierdząc, nie bez słuszności, że bociany odlatują na
zimę, a dzieci i zimą przychodzą na świat.
Wszyscy widzieli bociany zbierające
się na sejmiki jesienią i odlatujące do ciepłych krajów. Nie wszystkie jednak
odlatują – ktoś przecież musi zadbać o przyrost naturalny. Jednego takiego
pełnego poświęcenia ptaka spotkaliśmy kilka lat temu w listopadzie, spacerował
po zagrodzie, nawet mu śnieg nie
przeszkadzał.
Najczęściej jednak
spotykamy bociany wiosną i latem. Na łąkach przechadzają się dostojnie i co
jakiś czas schylają się, aby coś wyciągnąć z trawy. Pamiętacie wiersz Andrzeja Waligórskiego o
młodej polonistce, która „bardzo się zasmuci nad żabką, którą bocian łyka”? No to wiecie, ile żabki bocian urwał i jaki los
spotkał polonistkę.* My w każdym razie nie wzdychamy nad żabkami, tylko cichutko
próbujemy się zbliżyć do polującego bociana. Efekty – poniżej.
na łowach
Sfotografować bociana w gnieździe też nie jest łatwo. Gniazda widujemy dosyć często, ale są one umieszczone na sporej wysokości i bez drabiny trzeba mocno kombinować, jak tu podejść, żeby co nieco zobaczyć. Czasem się udaje. A najpiękniej jest, gdy jeszcze w dodatku bocian w gnieździe klekoce! Na zdjęciu tego wprawdzie nie widać, ale wrażenie niezapomniane.
bociany w gnieździe
pora karmienia
Niektórzy uważają,
że najwięcej szczęścia przynosi zobaczenie pierwszego bociana w roku w locie. Może to
i prawda, ale sfotografowanie bociana w locie – o, to na pewno jest szczęście.
Przecież taki bociek zrywa się do lotu bez uprzedzenia i w dodatku szybuje
szybko w trudnym do przewidzenia
kierunku. Ale pamiętamy też cztery boćki, które spacerowały po łące i za żadne skarby
nie chciały się nas przestraszyć i poszybować (ot tak, do zdjęcia).
te uparciuchy nie chciały poszybować
Tak czy inaczej dla takiego zwykłego piechura, jak my, szczęściem i radością jest spotkać bociana, móc mu się przyjrzeć. A, że zdjęcia po tych spotkaniach wychodzą średnie, to już taki los piechura.
Zdjęcia
– Edek, Janusz i ja
Ps: dla tych, co nie znają wiersza, przytaczam całość skopiowaną z Internetu:
*ZACHWYCENIE
Gdy czasem młoda polonistka
Taka naiwna, schludna taka,
Egzaltowana, świeża, czysta,
Że chciało by się siąść i płakać.
Taka naiwna, schludna taka,
Egzaltowana, świeża, czysta,
Że chciało by się siąść i płakać.
Więc gdy ta polonistka właśnie
Małpując młodopolskie pozy
Wybiegnie o porannym czasie
Boso na łąkę między brzozy,
Poigra z pliszką i skowronkiem
Oraz z pudliszką i z biedronką,
Przywita ze wschodzącym słonkiem,
Wołając: - Witaj jasne słonko!
Małpując młodopolskie pozy
Wybiegnie o porannym czasie
Boso na łąkę między brzozy,
Poigra z pliszką i skowronkiem
Oraz z pudliszką i z biedronką,
Przywita ze wschodzącym słonkiem,
Wołając: - Witaj jasne słonko!
Z róż i powojów splecie wieńce,
Pomacha rączką do motyla,
Kraśnym obleje się rumieńcem
Widząc jak pszczółka kwiat zapyla.
Pomacha rączką do motyla,
Kraśnym obleje się rumieńcem
Widząc jak pszczółka kwiat zapyla.
Coś z Anny German gdy zanuci,
Wyrecytuje coś z Asnyka,
A potem bardzo się zasmuci
Nad żabką, którą bocian łyka,
Wyrecytuje coś z Asnyka,
A potem bardzo się zasmuci
Nad żabką, którą bocian łyka,
I chcąc zapłakać nad półtrupem
(bo drugie pół ten bocian urwał)
Wlizie tą bosą nogą w kupę
I wyda okrzyk: - Ożesz kurwa!
(bo drugie pół ten bocian urwał)
Wlizie tą bosą nogą w kupę
I wyda okrzyk: - Ożesz kurwa!
To - jeśli byłbym na tej łące
Naocznym świadkiem tego zgrzytu -
Jak jestem facet niepijący,
Pół litra wychlałbym z zachwytu!
Naocznym świadkiem tego zgrzytu -
Jak jestem facet niepijący,
Pół litra wychlałbym z zachwytu!
Szkoda,że ten zimowy bociek na początku wiosny zginął pod kołami tira... :(
OdpowiedzUsuńCoraz mniej tych pięknych ptaków przylatuje do nas po każdej zimie... przynajmniej ja tak obserwuję z żalem.
Niestety, masz w pełni rację. Pamiętam gniazdo w drodze na Sieradowską Górę, gdzie słyszałam klekot bocianów. A teraz parę lat gniazdo stoi puste.
Usuń