Spacer
krótki, bo najciekawsze miejsca w Przedborzu są w niewielkich odległościach.
Wniosek – nie męczymy się, a jest co obejrzeć. Już sama dawna zabudowa miasta ma urok.
na jednej z ulic
stare domy
czujny stróż
Drobna
rada – o drogę nie pytamy panów. Jeden zapytany o nazwę ulicy, którą szedł nie
był w stanie odpowiedzieć na to proste przecież pytanko. A panie – proszę
bardzo – udzielały informacji, kierowały sprawnie, obdarowywały folderami.
Zwiedzanie
zaczynamy od rynku (ostatecznie gdzieś trzeba zaparkować). Od razu rzuca nam
się w oczy narożna kamienica z tablicą pamiątkową. Sprawdzamy – uwieczniony na
niej rzeźbiarz Marian Wnuk urodził się wprawdzie w Przedborzu, ale żadnej jego
rzeźby tu nie znaleźliśmy, stąd skopiowałam jedno zdjęcie z Internetu.
pierzeja rynku
odnowiona studnia (najlepsze miejsce do jedzenia lodów)
narożna kamienica z podcieniami
tablica pamiątkowa na tej kamienicy
rzeźba Mariana Wnuka "Górnicy"
źródło zdjęcia: By Pudelek
(Marcin Szala)M. Wnuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=19383404
Z Rynku
niedaleko do kościoła. No – ten jest imponujący. Pierwotny kościół ufundował Bolesław
Wstydliwy pod koniec XIII wieku. Nie
zamierzam wyliczać wszystkich pożarów i przebudów, którym kościół podlegał.
Najważniejsze, że się zachował. Da się zauważyć jego gotyckie elementy, a wieża
z 1340 roku wprawdzie nieco obniżona podczas jednego z remontów nadal wygląda wspaniale.
kościół pod wezwaniem św. Aleksego
boniowane portale
kuna - średniowieczne narzędzie publicznej kary dla ludzi nieobyczajnych (na szczęście już niekompletna, bo pewnie by się znalazło paru kandydatów do przykucia za rękę do ściany kościoła)
okno wieży kościelnej
Wchodzimy
do wnętrza – otwarte! I całe szczęście, bo kościół interesujący. Wnętrze i duża
część wyposażenia to barok. Dla mnie najpiękniejszy jest szesnastowieczny obraz
Matki Boskiej Serdecznej w ołtarzu głównym. Poza tym sam tytuł Matki Boskiej –
urzekający.
barokowy ołtarz główny
Matka Boska Serdeczna
święty Antoni w ołtarzu bocznym (barok, oczywiście)
osiemnastowieczny krucyfiks w drugim ołtarzu bocznym Zwracamy uwagę na kamienną kapliczkę słupową przed kościołem. Podobną spotkaliśmy przy ulicy Cmentarnej.
kapliczka przed kościołem
kapliczka przy ulicy Cmentarnej (pozwoliliśmy sobie na luksus niezwiedzania cmentarzy w Przedborzu)
w kąciku przyrodniczym - pomnikowe drzewo przed kościołem
Znaleźliśmy
jeszcze jeden niezwykle stary obiekt w Przedborzu. To pozostałość zamku
obronnego z czasów Kazimierza Wielkiego. Zachowany fragment murów pochodzi z XV
wieku i nie wygląda jakoś szczególnie imponująco. Gdyby nie to, że przed
wycieczką widziałam zdjęcia, nigdy bym się nie domyśliła, że to mur zamkowy. A
wy?
wszystko, co zostało z zamku - ruina przy ulicy Podzamcze
tego zdjęcia miało nie być, ale jednak pokażę mur przy ulicy Koneckiej, który jest mylnie uważany za cześć zamku, a pochodzi z szesnastego wieku i podobno powstał podczas porządkowania wzgórza zamkowego
Doskonale
zachowane obiekty to budynek siedemnastowiecznej karczmy i ratusz miejski.
W karczmie
podobno bywał Reymont. Teraz mieści się tu muzeum. Nie zwiedzaliśmy, chociaż
wygląda interesująco.
Klasycystyczny
ratusz bardzo elegancki. Powiedziałabym, że ma charakter wielkomiejski.
zabytkowa karczma - obecnie Muzeum Ludowe
rzut oka na podwórze muzeum
ratusz
Będąc w
mieście nad Pilicą, wypada choćby zajrzeć nad tę rzekę. A zachęceni prze
sympatyczną pracownicę IT (w Domu Kultury) wybieramy się nawet nad zalew. Po
zwiedzaniu miasta trochę świeżego powietrza dobrze nam zrobi przed podróżą.
pomnik poświęcony partyzantom Ziemi Przedborskiej przy rondzie
figurka maryjna nad rzeką
Pilica
zalew - wybraliśmy część "dziką", w dali widać porządną plażę i inne atrakcje dla wypoczywających
Na pierwszą
wizytę w Przedborzu – wystarczy. Ale, jak zwykle, mamy kilka obiektów do
obejrzenia innym razem. Jeśli jesteście zainteresowani Przedborzem, jego historią i zabytkami, polecam stronę internetową miasta (tu link). Przygotowując wycieczkę i wpis sporo z niej korzystałam.
Zdjęcia – Edek, Janek i ja
Te kapliczki słupowe wyglądają na bardzo stare, wiecie może z którego roku pochodzą? Bardzo ciekawe miasteczko z wieloma ciekawymi obiektami :)
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam dat na kapliczkach. Pewnie w czasie ich powstania nie było to jeszcze praktykowane. Pochodzą z XVII wieku.
Usuńhttp://szlakiempilicy.pl/251-dolinapilicy-zespol-kapliczek-cholerycznych-w-przedborzu
UsuńW planach na przyszły rok, no cóż "na zamku" pewnie długo nie zabawimy, ale karczma wygląda zachęcająco... dają tam kawę?
OdpowiedzUsuńW karczmie bilety wydają, a potem możesz zwiedzać do woli. Muzeum tam jest. Ale czytałam, że szynkwas jest.
UsuńPodobają mi się wycieczki z dojazdem docelowym a potem zwiedzanie do bólu... jest więcej czasu.
OdpowiedzUsuńTakie wycieczki są świetne, ale muszą być dobrze przygotowane, żeby wiedzieć, co się chce zobaczyć, a nie miotać się z miejsca na miejsce. Nie wszędzie jest informacja turystyczna, która wspomoże zabłąkanego wędrowca.
Usuńhttp://szlakiempilicy.pl/251-dolinapilicy-zespol-kapliczek-cholerycznych-w-przedborzu
OdpowiedzUsuńDziękuję za linki - ciekawe i przydatne. Jak widać, jest jeszcze kilka kapliczek do obejrzenia.
Usuń