poniedziałek, 16 października 2023

Spacer miłośników historii

A historia niezbyt odległa w czasie i bliska sercu. Bo to historia własnego miasta, które miastem jest od stu lat, ale jego dzieje sięgają głębiej. Podczas sobotniego spaceru ulicami Skarżyska-Kamiennej cofnęliśmy się do lat 80. XIX wieku (można było dalej, ale temat spaceru „Szlakiem skarżyskich kolejarzy” wyznaczył takie ramy czasowe).
Startujemy na Skwerze Kolejarzy przed pomnikiem upamiętniającym wydarzenia dużo późniejsze. To replika pomnika wystawionego dzięki staraniom skarżyskich kolejarzy w piętnastą rocznicę niepodległości na pamiątkę odzyskania dostępu do morza. Pisałam na ten temat w tym poście.
 
 
Na skwerze oczekują nas znawcy historii naszego stuletniego miasta – panowie Marcin Medyński i Marcin Janakowski. Będą oni naszymi przewodnikami po mieście, śladach jego dziejów i miejscach, które zieją pustką po dawnych wydarzeniach. 
 
od lewej - Marcin Janakowski, Marcin Medyński
 
Pan Medyński opowiada o tym, jak od roku 1882 na trasie linii kolejowej Drogi Żelaznej Iwanogrodzko-Dąbrowskiej tworzyła się stacja kolejowa z całą infrastrukturą.
Stoimy przed kościołem Najświętszego Serca Jezusowego, budowanym jako kościół parafii Bzin ze składek mieszkańców, w tym oczywiście kolejarzy. Jego projektantem był znany architekt początku XX wieku – Józef Pius Dziekoński, który zaprojektował ceglaną neogotycką świątynię. Projekt niejednokrotnie ulegał zmianom i mamy teraz podobny, ale jednak inny kościół z piaskowca. 
 
kościół NSJ obecnie
 
tak miał wyglądać i takie nosić wezwanie według pierwotnego projektu (zdjęcie kartki pocztowej zrobiłam na wystawie pocztówek ze zbiorów pana Medyńskiego, która miała miejsce w marcu tego roku)
 

Idąc dalej ulicą Niepodległości (dawniej Kolejową) mijamy kolejne obiekty związane z życiem kolejarzy w czasach przed powstaniem miasta. Oglądamy drewniane domy budowane w latach 1882 – 85 dla rodzin pracowników kolei. Było tych domków o wiele więcej, jak opowiada nasz przewodnik. Zachowało się kilka. A i te są zmieniane przez współczesnych mieszkańców.
 
jeden z zachowanych domów pracowniczych (pierwotnie domy były malowane na żółto lub szaro, co mówiło w jakiej służbie kolejowej pracują ich mieszkańcy, mają 4 wejścia odrębne dla każdej rodziny "dla uniknięcia swarów niewieścich")
 
Zatrzymujemy się przy budynkach przychodni i szpitala dla kolejarzy.
 
 
zastanawiam się, czy współcześni mieszkańcy tych domów znają ich historię 

Dowiadujemy się, gdzie znajdowała się szkoła, po której już zostało puste miejsce.
 
gdzieś tam, za plecami przewodnika była ta szkoła
 
Idąc ulicą wzdłuż torów widzimy domy dla kolejarzy budowane na przełomie wieków. Już murowane, z komórkami i ogródkami. 
 
 
szkoda, że już nikt nie urządza konkursów na najładniejszy ogródek...

Małej parowozowni wachlarzowej nie zobaczymy, bo ucierpiała w czasie wojen i nie została odbudowana. Ale w płocie ogradzającym dawne tereny kolejowe wprawne oko zauważy słupki ogrodzeniowe z szyn. Na jednej nawet z trudem odcyfrowaliśmy pod grubą warstwa farby rok 193…
 
o, tam była parowozownia
 
"historyczna" szyna w płocie
 

Kolejny postój ma miejsce przed niegdyś najładniejszym „biurowcem” kolejowym. Cóż, po uszkodzeniach czasów wojennych tak go wyremontowano, że już nie jest misterem…
 
nie do wiary, że był piękny
 
Pobliskie budynki kolejowe o charakterystycznym wyglądzie powstawały na przełomie wieków, a w jednym z nich na piętrze mieściła się prawosławna cerkiew domowa. Miało to być rozwiązanie tymczasowe, bo na terenie obecnego parku zlokalizowano działkę pod budowę cerkwi.
 
budynek z początku ubiegłego wieku, w którym mieściła się cerkiew, czeka na nowego właściciela i remont, a obok resztki rozebranego innego budynku kolejowego, takie memento
 
ten budynek wyremontowano, może nie w pełni zgodnie z historycznym wyglądem, ale jednak ożył
 
Ostatnim punktem spaceru jest, rzecz jasna, dworzec kolejowy w Skarżysku. Obiekt niedawno odnowiony ma bogatą i niełatwą przeszłość. Kolejne zniszczenia wojenne i odbudowy spowodowały, że wygląda inaczej niż pierwotnie. Jaki był, możemy zobaczyć na kopii starej widokówki.
 
dworzec obecnie - kolejowy, samochodowy i rowerowy
 
a było jak na widokówce z kolekcji pana Medyńskiego
 

Przechodzimy tunelem pod torami i po ich drugiej stronie rozpoczynamy spacer „W poszukiwaniu pierwszego miasta”. Tym miastem była osada Kamienna i to ona właśnie otrzymała sto lat temu prawa miejskie. 
 
kilka słów wstępu
 
Zatrzymujemy się kilkakrotnie w różnych punktach miasta, aby pod szarą i często zniszczoną powłoką zachowanych budynków zobaczyć oczyma wyobraźni Kamienną z przeszłości. Oto przed nami ulica Staszica, którą nasz przewodnik określił jako „jedyną wielkomiejską ulicę” w Kamiennej. Świadczy o tym jej zwarta zabudowa. O, gdybyż była lepiej zadbana! 
 

Podziwiamy urocze balkony domów tej ulicy, które teraz walczą z rdzą i czekają na lepsze czasu.
 
 
Mijamy pierwsze skarżyskie kino braci Ziółkowskich. To kino nieme, które ustąpiło miejsca nowszym kinom dźwiękowym. A te teraz walczą o przetrwanie z platformami streamingowymi. 
 
trudno to sobie wyobrazić, ale ta żółta ściana była kiedyś kinem
 
Ze zdumieniem patrzę na pierwszą siedzibę mojego liceum, które jest najstarsze w mieście i początkowo zajmowało dwie kamienice przy ulicy Staszica.
 
tu miało początek II LO im. A. Mickiewicza (i nigdy nie zrozumiem, dlaczego najstarsze liceum w mieście ma numer drugi, a młodsze pierwszy)
 
Słuchamy też opowieści o handlowej i przemysłowej świetności miasta, gdzie działały na przykład trzy składy apteczne, skład budowlany, stalownia i odlewnia. Trudno je teraz pokazać, bo albo zostały rozebrane, albo mocno przebudowane i nie pełnią swoich pierwotnych funkcji. A kiedyś stalownia miała nawet swoją bocznicę kolejową, która obecnie jest uliczką o wiele mówiącej nazwie – Podjazdowa.
 
przed odlewnią
 
ulica Podjazdowa, dawniej Linijka
 

Podjazdowa prowadzi do ulicy 3. Maja.  Tu oglądamy domy, które świadczą nie o wielkomiejskiej, a wręcz wiejskiej przeszłości miasta. Stoją nierówno, tak jak pozwalały na ich wybudowanie poletka właścicieli.
 
ciasno, ale trochę krzywo
 
Ta okolica związana jest również z historią żydowskiej społeczności. Tu rozpoczynała się wywózka Żydów do  getta, tu w jednym z domów miało miejsce okrutne zabójstwo dokonane na powracających po wojnie Żydach.
 

Odwiedzamy też miejsce, gdzie znajdowała się skarżyska synagoga. Pozostał po niej jedynie fragment ceglanego muru. A jeszcze 20 lat temu jej ruiny były nieźle zachowane.
 
pozostałość synagogi 
 
to zdjęcie ruin synagogi zrobiłam aparatem analogowym w roku 2001
 

Nasz spacer kończy się przy budynku I LO, które powstało w drugiej połowie lat 20. ubiegłego wieku. W jego sąsiedztwie znajdują się ważne dla miasta obiekty. Jednym z nich jest słynna w Skarżysku Ubezpieczalnia, gdzie mieszkańcy miasta spędzili niejedną godzinę w kolejkach do lekarzy specjalistów (ja szczególnie wspominam znakomitego okulistę, doktora Szulca). A budynek ten pełnił i inne funkcje – był nawet siedzibą magistratu. W pobliżu znajduje się i budynek dawnego kina „Tryumf”, później „Wolność”, który kinem już nie jest od lat. 
 
przed budynkiem I LO im. J. Słowackiego
 
dawna Ubezpieczalnia
 

Na zakończenie relacji chcę podziękować historykom, za to, że w sposób przystępny i zajmujący podzielili się z nami wiedzą o mieście, które choć młode, to jednak ma bogatą historię i jeszcze wiele spacerów można po nim odbyć odkrywając kolejne ciekawostki z przeszłości. Dodam, że spacer został zorganizowany przez Polskie Towarzystwo Historyczne Oddział w Skarżysku-Kamiennej i Fundację Wczoraj dla Jutra. 
 
uczestnicy spaceru przed najbardziej znanym skarżyskim parowozem (zdjęcie otrzymałam od pana Pawła Wełpy  z portalu ProSkarzysko, a tu link do relacji z tego wydarzenia)
 
Jeśli zaś chcecie poznać lepiej historię Skarżyska i jego okolic, zajrzyjcie do Internetu, a tam znajdziecie „50 spotkań z historią na 100-lecie miasta Skarżyska-Kamiennej”. Jest to cykl krótkich wykładów, a raczej opowieści o naszym mieście, przygotowanych dzięki Fundacji Wczoraj dla Jutra. Wszystkie one znajdują się w tym linku.  
  
Zdjęcia - P. Wełpa i ja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz