niedziela, 8 października 2023

W rezerwacie Sokole Góry

Byliśmy tu kilka lat temu. Grupa wędrowała ścieżkami rezerwatu prowadzącymi szlakiem. Tym razem prowadziła nas ścieżka przyrodnicza.
Wyruszamy w okolicy parkingu i wędrujemy ładnym sosnowym lasem. 
 
 
Jest jedno  miejsce, gdzie między koronami drzew można dostrzec Górę Biakło. Nie jest ona daleko.
 
charakterystyczny szczyt
 
Im głębiej wkraczamy na teren rezerwatu, tym wyższe jego partie zdobywamy. Zmienia się las. Jesteśmy teraz w bukowym lesie.
 
runo leśne
 
Podchodzimy coraz wyżej i zauważamy ułożone na ścieżce stopnie. Dokąd też one mogą prowadzić? 
 

Jesteśmy u podnóża sporej skały. Najpierw zachwycamy się ciekawymi starymi bukami. Z jednego fragmentu skały wyrastają dwa połączone dołem buki. Zanim przeczytacie podpis pod zdjęciem, zastanówcie się, co wam one przypominają. 
 
buki mocno trzymają się podłoża 
 

mnie to przypomina skalnego ślimaka

I w końcu zauważamy wejścia do jaskiń.
Dwa niewielkie umieszczone są dosyć wysoko. Absolutnie nie zachęcają do zaglądania do wnętrza.
 

Trzecie jest duże i wydaje się możliwe do pokonania. Wkraczamy do Jaskini Olsztyńskiej. Początkowo wydaje się ona niewielka. Błąd. Korytarz zakręca co i raz. Już nam się wydaje, że dotarliśmy do jego końca, a tu kolejny zakręt i nowa przestrzeń.
 
w jaskini
 
Znalazłam w sieci informację, że jaskinię odkrył na początku XIX wieku geolog Jerzy Bogumił Pusch. Uznał ją za jedną z najpiękniejszych polskich jaskiń. Miała podobno bogatą szatę naciekową. Niestety, prowadzono tu prace nad wydobyciem tak zwanego szpatu, czyli odmiany kalcytu i prace górnicze zniszczyły wnętrze jaskini. Ale i tak robi ono ogromne wrażenie. Oczywiście pod warunkiem, że się przyszło tam z latarką.  Bez niej ani kroku!
W świetle latarki można zauważyć efektowne filary, kolorowe ściany jaskini.
 

filary

jedna ze ścian

Po ścianach spływa miejscami woda. Ma ona czasem nietypowe zabarwienie.
 
nie mam pojęcia, kto i dlaczego tak tę ścianę zabazgrał


Na suficie tworzą się kolorowe nacieki, może za kilka milionów lat powstaną z nich dorodne stalaktyty. Warto by to sprawdzić. 
 



Pięknie jest w tej jaskini. Ale robi się coraz zimniej, bo weszliśmy tu w upalny dzień. Pora opuścić efektowne wnętrze i pozwolić przyrodzie żyć własnym rytmem.
 
widok z wnętrza (Czy to drzewo podpiera ściany jaskini, czy nie?)

Schodzimy po stopniach w dół i wracamy na początek trasy. Kolejne tajemnice Sokolich Gór odkryjemy innym razem.
 
skalna szczelina
 
Zdjęcia – Józek i ja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz