niedziela, 24 września 2023

Pierwszy jesienny spacer tego roku

Właściwie mogło go nie być, bo w sobotę padało przez cały dzień, a i niedzielny poranek nie zachęcał lekką mżawką. Mimo to wyruszyliśmy na trasę uzbrojeni w parasolki, które wcale się nie przydały, bo mżawka ustąpiła zanim dotarliśmy do lasu. 
 
jesień
 
Co to za las, zapytacie. Cóż, nie nasz, a sąsiadów. Wyszliśmy ze wsi Gadka w województwie świętokrzyskim, a las już za granicą województwa w mazowieckim. 
 
droga z Gadki widziana ze skraju lasu
 
Ale drzewa i grzyby  w nim takie same, jak świętokrzyskie. Z tym, że tych drugich ostatnio raczej niewiele. 
 
 
skromne grzybobranie

Za to droga, którą szliśmy bardzo dobra. Czasem tylko z kałużą. 
 

Doprowadziła nas ona do Zbijowa Małego, gdzie pomaszerowaliśmy dalej lasem na wschód, a potem południowy wschód. 
 
wyjrzało słońce
 
Przekroczyliśmy niewielki strumyk, nazwany na mapie Brodek. Dziwny to akwen – więcej w nim rośnie małych drzewek niż płynie wody. Za to trawy w okolicy mokre. Buty tego nie lubią. My też. 
 

Dlatego daliśmy się skusić ładnej suchej drodze. Prowadzi ona na wschód i na zachód. Nam się bardziej spodobał jej odcinek zachodni.
 
kusząca dróżka polna
 
Po lewej stronie drogi napotkaliśmy trochę pól, a potem pastwiska. To już chyba prawie ostatnie dni, kiedy krowy jeszcze na pastwiskach, jesienią wrócą do obory. 
 

Ludzie we wsi mówią, że to zwykłe krowy mleczne, ale mnie się podobają.

Nie wydaje się wam, że ten koleś to jakiś zakapior?

Kiedy oddaliliśmy się od krów, szliśmy wzdłuż kolejnych pastwisk poprzecinanych niewielkimi zagajnikami.
 

samotna
 
Przed nami jeszcze jedna dróżka na zachód. Początkowo bardzo ładna, potem trochę się zgubiła przechodząc przez niewielki i mocno zarośnięty wąwozik.
 


Droga znów nam się poprawiła. Spotkaliśmy przy niej niewielki prywatny staw. 
 
 
No i dotarliśmy do Gadki. Zatrzymaliśmy się przy skromnym pomniku upamiętniającym mieszkańców wsi zamordowanych w latach 1939 – 45.
 
 
I po wycieczce.
 

Zdjęcia tylko mojego wyrobu

2 komentarze:

  1. Trafić takie stadko nie jest łatwo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem. Mało brakowało, a poszlibyśmy w lewo i nie zauważylibyśmy stada. Czasem przypadek pomoże coś ciekawego wypatrzyć.

      Usuń