Na stare ścieżki nowym szlakiem

Można? Można! Ścieżki są, szlak wymalować, dodać tablice informacyjne, drogowskazy i już mamy to, co w tytule. Czyli wędrówkę trzech panów  ścieżkami nowego szlaku – piekielnego. 

typowe wyposażenia na szlaku piekielnym - miejsce do wypoczynku, kosz na śmieci i tablice informacyjne 

Wyruszyli z Odrowążka, szli przez Kopcie do leśniczówki Świnia Góra. Tam sobie odpoczęli i zjedli śniadanie. A co po drodze? Proszę bardzo – na zdjęciach można zobaczyć. 

wiejska chata przy szlaku

 

 na leśnej drodze 

prace przy wyrębie

pomnikowe dęby w Kopciach 

przy leśniczówce

i dalej w drogę!

 

Z ciekawostek Janek odnotował fakt, że zdrowe grzyby rosną teraz na pieńkach. Cóż – lato takie, to i grzyb zgłupieje. 

mimo wszystko grzyb na ziemi też wyrósł 

 

Po śniadaniu panowie ruszyli w dalszą drogę. I udało im się napotkać nową tablicę pamiątkową. Jest poświęcona 70. rocznicy rozbicia więzienia kieleckiego.  Jak się okazuje, w okolicach Świniej Góry uczestnicy tej akcji pod dowództwem kpt. A. Hedy „Szarego”  przygotowywali się do jej przeprowadzenia. Tablicę odsłonięto miesiąc temu. 

tablica pamiątkowa 

Szlak piekielny prowadzi inaczej niż przywykliśmy – najpierw kieruje piechurów do Rezerwatu Dalejów, a nie, jak na dawnych wycieczkach, zostawia go na koniec. Myślę, że dzięki wybraniu innych ścieżek niż te, którymi prowadzi szlak zielony, omija się podmokle ścieżki, które niegdyś stanowiły poważny problem dla piechurów.

skałki w Piekle Dalejowskim 

 

Kolejnym miejscem godnym odwiedzenia jest oczywiście Brama Piekielna. I panowie w niej się zatrzymali na parę minut, a potem pomaszerowali w stronę Bliżyna.

Brama Piekielna

koledzy w Bramie (i w słońcu) 

kościół p.w. Św. Ludwika w Bliżynie

  

Tu ich wyprawa się zakończyła. Przeszli około 20 kilometrów. Pogoda dopisała, tempo było spokojne – wycieczka udana.

Zdjęcia – Janek