poniedziałek, 1 sierpnia 2016

W labiryncie Błędnych Skał

Wyobraźcie sobie taką historię:
Dawno, dawno temu, w okresie górnej kredy, tereny dzisiejszych Gór Stołowych zalewało morze, a na jego dnie spokojnie osadzały się warstwy piasku. Było ich coraz więcej, tworzyły grube pokłady. 


piaskowce Błędnych Skał
 
I tak sobie leżały i leżały miliony lat, przywykły do spokoju. Aż tu nagle w trzeciorzędzie wypiętrzyły się jako góry. Ze zdziwieniem oglądały świat ponad powierzchnią wody i z przykrością odczuwały nieprzyjemny przeciąg wiatrów, chłoszczący deszcz, niemiły mróz, łamiącą w kamiennych kościach wilgoć topniejącego śniegu. 

ciekawskie skałki

widok z Błędnych Skał

A te wszystkie paskudne kreatury powodowały, że nasze piękne piaskowce starzały się, pękały im głębokie zmarszczki, tworzyły się szczeliny i dziwne formy. Górom się zdawało, że zbrzydły, bo takie spękane są, powykręcane – tu cieńsze, tam grubsze. No do czego to podobne?!




różnorodne kształty skałek




szczeliny między skałami  
 
Ale pojawili się dziwni intruzi – ludzie. I tym się to wszystko spodobało. Zaczęli nadawać temu miejscu swoje nazwy, bo człowiek lubi mieć świat uporządkowany i nazwany. Ostatnia z tych nazw – Błędne Skały ma chyba z błądzeniem coś wspólnego.   


Błądzą więc ludzie między skałkami. Przeciskają się z trudem, jeśli grubi; wypakowują bagaż, jeśli plecak gdzieś im utknie; fotografują, wysilają wyobraźnię, żeby dziwne kształty skał jakoś nazwać. 


ludzie wśród skałek  

Skały patrzą na to ze stoickim spokojem. One wiedzą – ci przejdą, będą następni i następni. A skały tylko się siłom przyrody będą poddawać. Mają czas. Dużo czasu. 


I jeszcze jedno – to historia na podstawie nudnych i szalenie serio badań różnych poważnych naukowców. A przecież każde dziecko wie, że to nieprawda – Błędne Skały wyczarował Liczyrzepa. Oczywiście!

oryginalny pomnik Liczyrzepy - króla gór Sudeckich na Górze Parkowej w Kudowie


Zdjęcia – Andrzej i Janek

14 komentarzy:

  1. Fascynujące! Oglądałam raz reportaż o tym miejscu i pierwsze co przyszło mi do głowy, to to że chyba ciężko tam robić zdjęcia, albo filmować skoro jest tak wąsko, ciasno...
    Polecam Skamieniałe Miasto w Ciężkowicach. Każda skała również ma tam swoją nazwę :)
    Pozdrawiamy Kasia i Kamil :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze zdjęciami nie jest lekko - ciasno, różnice w oświetleniu. Chłopaki musieli się mocno starać.

      Usuń
  2. Jak dla mnie "obłędne skały", ale to kolokwializm i to z repertuaru młodzieży... powiedzmy tej z lat 60ych ;-).



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moich czasach były "fajowe". To dopiero paskudny wyrazik. Ale obecne "mega" jest chyba jeszcze gorsze.

      Usuń
    2. Zasadniczo jak uczył mnie mój polonista, każdy wyraz wytrych jest okropny, nawet jeśłi to jakieś bardo "uczone" słowo ;-).

      ps. "Fajowe" to też, ale te "obłędne" bardziej mi pasowały do kontekstu.

      Usuń
    3. Intencje rozumiem. Chodzi o to, aby "odpowiednie dać rzeczy słowo".
      Co do wytrychów, to mam wrażenie, że obecnie niewiele osób mówi czy pisze; większość włamuje się nam do mózgu za pomocą tych paskudnych wytrychów.

      Usuń
    4. Ja zawsze daję przykład z "łaciników" : Sienkiewicza, Bunscha, Lema by porównywać ich barwny, "mięsisty" język z bladym pełnym sztucznych wypełniaczy językiem współczesnej prozy

      Usuń
    5. Solidne nazwiska, chociaż ja wolę cytaty z Jeremiego Przybory. Subtelniej to wypada.

      Usuń
    6. Ba, lecz Przybora to poeta, inna kategoria. Poza tym on czarodziejem słowa był, myślę że pisał by niezwykłe teksty nawet gdyby nie otrzymał solidnego łacińskiego rynsztunku.

      Usuń
    7. Moim zdaniem znajomość łaciny bardzo się przydaje - to podstawa do nauki języków obcych i doskonała szkoła logicznego myślenia. A poza tym baza, na której budowała się i buduje nasza kultura. Ja się uczyłam łaciny w liceum i wiem, że nie było łatwo, ale warto było ten wysiłek podjąć.
      A Przybora jako człowiek tak zwanej "starej daty" na pewno miał łacinę w gimnazjum.

      Usuń
    8. W rzeczy samej, mnie w technikum nie uczono, uznano że mechanika opiera się o język angielski i niemiecki - w sumie słusznie, ale czuje się przez to uboższy.

      Usuń
    9. Nie przejmuj się, ja nie znam zasad mechaniki - uczono mnie wprawdzie, ale wydawało mi się to dziwnie nierealne. Niesłusznie, ale tak mam.

      Usuń