niedziela, 11 sierpnia 2024

Garstka ciekawostek z Bad Schandau

Jest to niewielka, ale interesująca miejscowość uzdrowiskowa w Szwajcarii Saksońskiej.  
 
herb nadany miastu w roku 1480, żaglowiec na wzburzonych falach symbolizuje ważną rolę żeglugi na Łabie
 
romański portal jednej z kamienic z elegancką wersją tego herbu, jak przypuszczam
 

Udało mi się spędzić tam przyjemne przedpołudnie, co dało okazję poznać kilka ciekawostek kurortu leżącego nad Łabą i rzeczką, której nazwę dosyć trudno wymówić – Kirnitzsch. Ma ona swój początek w Czechach, gdzie też się pięknie nazywa Křinice i właśnie w Bad Schandau wpada do Łaby.
 
Kirnitzsch
 
Dwa najsłynniejsze obiekty w Bad Schandau służą transportowi. Jeden to zabytkowy tramwaj, który przewozi turystów z okolic parku nad rzeką Kirnitzsch w góry. Z niego nie korzystałam. Drugim jest secesyjna szklana winda, którą można wjechać na punkt widokowy na zboczu jednego ze wzgórz nad miastem i Łabą. Takiej atrakcji żadna miłośniczka secesji nie może sobie odmówić. 
 
windą wyżej
 
i już na górze
 
secesyjny detal
 
Z platformy na szczycie rozciąga się rozległy widok. Można tu również posiedzieć przy stoliku i wypić choćby kawę. 
 
stolik z widokiem
 
a oto i widok: Łaba, Bad Schandau, a na horyzoncie Lilienstein
 

Od tego miejsca rozchodzą się ścieżki turystyczne w różne strony. Nic, tylko wędrować. Jedna z nich nosi nazwę Droga Lutra i prowadzi w górę do świetnego punktu widokowego z ławeczką i w dół do parku nad rzeką. Skąd ta nazwa? Otóż w roku 1817 na niewielkim płaskim terenie na wzgórzu nad miastem w kamiennej niszy ustawiono popiersie Lutra, a w jego pobliżu zasadzono 3 dęby, których sadzonki przywieziono z zamku Wartburg, gdzie Luter pracował nad przekładem Biblii. Zachował się tylko jeden z owych dębów, nosi nazwę, rzecz jasna, Dąb Lutra. 
 
 

Park nad rzeczką skromny, ale przyjemny. 
 
"bombkowa" fontanna
 
Wkrótce docieramy do rynku miasta. Wąski jest i dosyć długi. Dominuje nad nim wieża kościoła św. Jana wysoka na 56 metrów, dobudowana w czasie wojny trzydziestoletniej do istniejącego już gotyckiego kościółka.   
 
kościół św. Jana
 
wieża kościelna widziana od strony rynku
 
Po jakimś czasie i kościół przebudowano do obecnego kształtu. Można go zwiedzać, wchodząc bocznym wejściem od strony plebanii. W kościelnym wnętrzu najciekawszy jest ołtarz główny – renesansowy, który lata świetności przeżywał w drezdeńskich kościołach, a potem został odnaleziony przez proboszcza z Bad Schandau w jednym z magazynów. Udało się go zakupić i zainstalować w tutejszym kościele. 
 
renesansowy ołtarz z dwiema płaskorzeźbami przedstawiającymi Ostatnią Wieczerzę 
 
Frasobliwy
 

W rynku zaś najbardziej rzuca się  w oczy umieszczona centralnie fontanna zbudowana w roku 1896 w stylu historyzmu na zlecenie słynnego już wtedy właściciela wielu willi uzdrowiskowych Rudolfa Sendinga (swoją karierę zaczynał ona jako kucharz w jednym z sanatoriów). Jak się nietrudno domyślić, fontanna, którą oglądamy, nie jest oryginałem – tamta została zniszczona w czasie 2 wojny światowej. Tę odbudowano w latach 90. 
 
fontanna przedstawia syrenkę, która uratowała małego chłopca przed utonięciem, a teraz próbuje go zabawić, żeby się jej nie bał i uspokoił się po wypadku 
 
całość obserwuje niezadowolony satyr, który uważa, że syrenki nie powinny się pokazywać ludziom (historia opowiedziana na podstawie tablicy informacyjnej przy fontannie)
 
spojrzenie na fontannę i wieżę kościelną
 

Warto jeszcze wspomnieć, że winda, którą wcześniej opisywałam, jest również dziełem Sendinga. Gdzieś w jej pobliżu znajduje się pomnik owego zasłużonego człowieka, ale pośpiech przy wysiadaniu z autokaru nie sprzyja poszukaniu pomników.
Przejdźmy jeszcze spacerkiem po mieście. Zawsze coś ciekawego można zauważyć.

hotel "Elbresidenz" widziany z bulwaru nad Łabą

pensjonat i restauracja zbudowana w 1559 r 
"Kopprasch’s Bierstüb’l"
 
 
boczne uliczki

I to tyle z Bad Schandau. To miasto skrywa jeszcze dużo więcej ciekawostek. Warto tam wrócić.
 
Zdjęcia – Irena i ja

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. A to dopiero jedna trzecia relacji. :) Będą jeszcze inne przyjemne miejsca.

      Usuń